Na bieżącoOd 8 do 16Warte uwagi

Wirtualna rzeczywistość w pracy — niszowy bajer czy praktyczne narzędzie?

Wraz z kolejnymi nowościami w sferze wirtualnej rzeczywistości powraca dyskusja na temat ich praktycznej przydatności. Często słyszy się głosy grzmiące na temat tego, ze choć gadżety VR zapewniają fantastyczną rozrywkę, to są drogie, a przez to nieosiągalne dla większości przedsiębiorców (nawet jeśli dostrzegają potencjał w ich wykorzystaniu).

Jaka jest szansa, że wirtualna rzeczywistość zacznie być powszechnie wykorzystywana w biurach? Czy ktoś w Polsce już powszechnie stosuje ją w onbordingu, szkoleniach lub przy wykonywaniu codziennych obowiązków? Sprawdź, jakie wnioski można wyciągnąć z raportu firmy Kognita zajmującej się budowaniem i wdrażaniem aplikacji VR: Mieszana rzeczywistość od teorii do praktyki.

Mieszana rzeczywistość — czy faktycznie ma szansę wejść do codziennego użytku?

Każda firma oferująca zdobyczne nowoczesnej technologii próbuje nam wmówić, że nowopowstały gadżet niedługo zrewolucjonizuje pracę, edukację i rozrywkę.  Wypuszczone na rynek nowe urządzenie ma w krótkim czasie zastąpić telewizor, komputer, telefon, asystenta, sekretarkę, nauczycieli, obsługę klienta, programistów i nie wiadomo kogo jeszcze.

Wiele z nich faktycznie „robi WOW”, ale czy od wprowadzenia gogli wirtualnej rzeczywistości od Apple’a  wszyscy na co dzień zaczęliśmy ich używać w pracy, czy szkole? Albo wszyscy poza mną już je mają i żyję w jakimś społecznym wykluczeniu, bo nikt nie chce mi robić przykrości, albo to jednak był bardzo drogi bajer, który jednak nie sprawdził się jako powszechnie używane narzędzie pracy.

Rzeczywistość rozszerzona dla klientów — komfortowe i trafione zakupy

Z pewnością trzeba przyznać, że rozwija się oferta aplikacji służących do wirtualnego wybierania i dopasowywania produktów.  W takich krajach jak Szwecja, Hiszpania czy Francja funkcjonuje już aplikacji Ikea Kreativ, dzięki której możliwe jest zaaranżowanie pokoju, bazując na jego faktycznym skanie (nie jest to już projektowanie rodem z Simsów, gdzie zwykłemu użytkownikowi ciężko było stworzyć wzór pomieszczenia, które oddawałoby dobrze domowe warunki. Aplikacja ma być dostępna w Polsce do końca roku. Czekam więc z niecierpliwością, żeby ją przetestować. 

W raporcie czytamy także o wirtualnych lustrach w sieciach odzieżowych, dzięki którym nie trzeba tracić czasu na fizyczne przymierzanie ubrań. Ja nie jestem wielką fanką robienia jakichkolwiek zakupów, ale bywam od czasu do czasu w galeriach i nie natknęłam się jeszcze na taką możliwość, natomiast postanowiłam sprawdzić, jak wygląda wirtualne dopasowywanie okularów w Vision Express. O dziwo poszło dość sprawnie (choć musiałam zmarnować trochę czasu na szukanie szkieł kontaktowych, kiedy odkryłam, że z moją wadą nie jestem w stanie ułożyć twarzy pod szablon w aplikacji).

wirtualna rzeczywistość w Vision Express

Odwiedziłam także zakładkę „wypróbuj wirtualnie” na witrynie Maybelline, z nadzieją, że uda mi się zakupić jakąś szminkę „na cotygodniowe wyjście do biedronki”, ale niestety mimo kilku prób cały czas wyświetla się błąd.

Szkolenia dla pracowników

Jedną z najbardziej znanych polskich firm wykorzystujących mieszaną rzeczywistość w szkoleniu swoich pracowników jest Allegro. Epic VR stworzył dla Allegro szkolenie oparte na gamifikacji. Podczas projektowania aplikacji opracowano realistyczne scenariusze z codziennej pracy ekipy z Allegro i osadzono je w rzeczywistości rodem z gwiezdnych wojen. Jak podaje raport  Mieszana rzeczywistość od teorii do praktyki, aplikacja Allegro Cosmic Experience pomogła poprawić jakość i efektywność pracy, a także przyczyniła się do poprawy doświadczeń klientów. Z wirtualnej rzeczywistości przy tworzeniu szkoleń korzystają także inne firmy np. PZU, w którym konsultanci ubezpieczeniowi uczą się likwidacji szkód.

wirtualna rzeczywistość w Allegro

Szkolenia w wirtualnej rzeczywistości mogą obejmować też takie zawody, jak elektryk czy inżynier. W niektórych firmach stanowią one część onboardingu lub są stosowane jako szkolenia okresowe – weryfikujące wiedzę i służące nauce nowych umiejętności. Super opcja dla szkół zawodowych czy techników.

wirtualna rzeczywistość w szkoleniach

Oczywistym polem do popisu dla wirtualnej i mieszanej rzeczywistości powinny być sale lekcyjne. Wyobraźmy sobie tylko uczniów przeprowadzających eksperymenty chemiczne lub obserwujących egotyczne zwierzęta w ich naturalnym środowisku za pomocą gogli VR. Niestety tutaj na przeszkodzie stanie raczej odwieczne niedofinansowanie polskich szkół. Wskażcie mi szkołę, która jest w stanie zakupić chociaż 5 kompletów takich gogli (zakładając, że udałoby się jakoś dzielić czas pomiędzy 20 uczniów — a przecież nierzadko klasy liczą nawet 30 osób).

Wirtualni asystenci dla biznesu

Kto raz skorzystał z czatu GPT, ten z pewnością już się przekonał, że praca z nim w dużym stopniu przypomina dialog z człowiekiem. Oczywiście szukanie w nim informacji nadal nie jest procesem doskonałym, ale ogromnej mierze przestało przypominać wpisywanie haseł, a zaczęło w istocie wyglądać jak rozmowa z tym kolegą, który studiował filozofię i wie wszystko o wszystkim.

Na bazie tej technologii zaczęto tworzyć wirtualnych asystentów dostosowujących się sposobem wypowiedzi do odbiorcy. Taki sposób komunikacji z klientem pozwoli na zoptymalizowanie czasu i kosztów pracy, umożliwi personelowi skupienie się na krytycznych zadaniach i zapewni najlepsze doświadczenia interesantom poszczególnych firm. Wirtualni konsultanci mogą także analizować dane o klientach w celu personalizacji komunikatów marketingowych, dopasowania oferty, a nawet tworzenia adekwatnych do stylu konkretnej osoby opisu produktów.

Główna przeszkoda we wdrażaniu innowacji? – Priorytety.

Właściwie chodzi nie tyle o same priorytety, ile o priorytety dotyczące wydawania pieniędzy. Mało kogo niestety stać na to, żeby wyrzucać pieniądze po to, żeby pracownikom, albo uczniom było fajnie i miło, a nowe kompetencje szybciej i łatwiej wchodziły go głowy. Co innego kupić raz na miesiąc pączki dla wszystkich ku pokrzepieniu serc, a co innego wziąć kredyt na gogle mieszanej rzeczywistości lub stworzenie oprogramowania szytego na miarę. 

Być może odbiorcami nowych technologii staną sie duże przedsiębiorstwa, ale jeśli chodzi o niewielkie firmy i sektor publiczny (szkoły i służbę zdrowia) to chyba na rewolucję przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments